Więć 19 byłam w Des Moines , miasto które jest stolicą Iowa , jakieś 30 min jazdy.
Jadłam lunch ze starszą siostrą , potem już w Wintersecie oglądałam baseball i wystep orkiestry.
20/08 byłam hmm można to nazwać wesołe miasteczko... albo festyn .. widziałam największe świnie... nowonarodzone zwierzaki itp... powiem tyle ... było smiesznie , dużo ludzi i ŚMIERDZIAŁO !!!
21/08 byłam w kościele. Oni jak przyjmują komunię to nie opłatek tak jak u nas tlkyo chleb i do tego pijesz wino/wodę zależy co wybierzesz. I już chyba to mówiłam ale jest luźniej :)
ulica winterset ( nie wiem czemu ale nie moge przekecać tych zdjęć ;/ ) |
Bardzo dobre ciacho !! |
Jedna z klas w mojej szkole |
wygląda znajomo ? |
Jeden z bogatych domów |
Ogromny nóż w restauracji w Des Moines |
Szkoła już jutro !! |
Starbucks |
Bananowy chleb.... serio !! |
Szkolne boisko |
ahahah mogłam zjeść to zamiast jakiegoś niedobrego wrappa |
Festyn |
Natka, to ile Ty masz tego host rodzeństwa i w jakim wieku? Bo na razie ogarnęłam 2 siostry, tak?
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńSorry, że wcześniej nie odzywałam się, ale byłam w Chorwacji i było kiepsko z netem.
Teraz wszystko nadrabiam ;))
Mam pytanie - nie wiesz może o co chodzi z tymi koszami pod krzesłami/ławkami w klasie???
Magda (W.)