niedziela, 21 sierpnia 2011

19-21

Heeej :)

Więć 19 byłam w Des Moines , miasto które jest stolicą Iowa , jakieś 30 min jazdy.
Jadłam lunch ze starszą siostrą , potem już w Wintersecie oglądałam baseball i wystep orkiestry.
 

20/08 byłam hmm można to nazwać wesołe miasteczko... albo festyn .. widziałam największe świnie... nowonarodzone zwierzaki itp... powiem tyle ... było smiesznie , dużo ludzi i ŚMIERDZIAŁO !!!

21/08 byłam w kościele. Oni jak przyjmują komunię to nie opłatek tak jak u nas tlkyo chleb i do tego pijesz wino/wodę zależy co wybierzesz. I już chyba to mówiłam ale jest luźniej :)

ulica winterset ( nie wiem czemu ale nie moge przekecać tych zdjęć ;/ )

Bardzo dobre ciacho !!

Jedna z klas w mojej szkole

wygląda znajomo ?

Jeden z bogatych domów



Ogromny nóż w restauracji w Des Moines

Szkoła już jutro !!

Starbucks

Bananowy chleb.... serio !!

Szkolne boisko

ahahah mogłam zjeść to zamiast jakiegoś niedobrego wrappa

Festyn

2 komentarze:

  1. Natka, to ile Ty masz tego host rodzeństwa i w jakim wieku? Bo na razie ogarnęłam 2 siostry, tak?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej,
    Sorry, że wcześniej nie odzywałam się, ale byłam w Chorwacji i było kiepsko z netem.
    Teraz wszystko nadrabiam ;))
    Mam pytanie - nie wiesz może o co chodzi z tymi koszami pod krzesłami/ławkami w klasie???
    Magda (W.)

    OdpowiedzUsuń